Pogoda okazała się tym razem łaskawa dla organizatorów i Święto Rodziny w Biadolinach Szlacheckich już na starcie było w uprzywilejowanej pozycji. - Połowę sukcesu już mamy – cieszyła się Władysława Sadłoń, dyrektor SP w Biadolinach Szlacheckich.
Drugą połowę zapewniły przygotowane atrakcje i wysoka frekwencja. Na scenie ustawionej na boisku szkolnym dzieci zaprezentowały najpierw talenty wokalne i muzyczne, a potem wcieliły się w role modelek i modeli. Pokaz strojów na różną okazję cieszył się szczególnym zainteresowaniem. Rodzice z aparatami fotograficznymi ustawili się przy scenie starając się uwiecznić swoje dzieci w kreacjach na co dzień raczej nie używanych.
Na brak chętnych nie narzekała też loteria fantowa, kolejka ustawiała się do malowania twarzy, a gdy na swoich ryczących maszynach pojawili się motocykliści z Brzeska, uwaga większości gości skupiła się właśnie na nich. Były pamiątkowe zdjęcia, można się było nawet było przymierzyć do roli motocyklisty. Pokaz umiejętności dali wreszcie strażacy z OSP w Dębnie i Maszkienicach.
Do dyspozycji najmłodszych był plac zabaw przy szkole, można było wziąć udział w konkursach czy pograć w plenerowe szachy. Popularnością cieszył się dobrze zaopatrzony bufet.