Noc świętojańska, najkrótsza w roku na Zamku w Dębnie była wyjątkowo długa i bogata w liczne atrakcje.
Od wczesnego popołudnia 24 czerwca na Zamku w Dębnie odbywała się Świętojańska Biesiada Muzealna. - Mamy szereg atrakcji przygotowanych dla widzów. W pierwszej części realizujemy wydarzenie związane z projektem„Jesień średniowiecza, wiosna renesansu”. W drugiej przygotowaliśmy wystawę malarstwa Barbary Wojtowicz Machoty „Przeszłość w przyszłości”. Towarzyszy temu degustacja potraw przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich „Złoty warkocz Tarłówny” oraz wspólne śpiewanie pieśni biesiadnych z grupą „Nocny motyl” z Zakliczyna - informuje Krystyna Gurgul, kierownik Zamku w Dębnie.
W ramach projektu „Jesień średniowiecza, wiosna renesansu” na Zamku gościł zespół „Floripari”, którego misją jest popularyzowanie ciągle mało znanej kultury muzycznej sprzed kilkuset lat. Członkowie grupy prowadzili warsztaty muzyczne. Można było spróbować swoich sił grając na rogu, średniowiecznych instrumentach perkusyjnych i poznać mało znany instrument smyczkowy jakim jest viola da gamba. „Floripari” zaprezentował też publiczności spektakl „Królewski dwór Jagiellonów. Jeden dzień z życia dworu”. - To koncert pokazujący przypuszczalny tryb życia dworu według porządku: poranna modlitwa, krótka szkoła tańca, wyznania miłosne, bal królewski, wieczorna zaduma - dodaje Krystyna Gurgul. W repertuarze muzycznym znaleźli się tacy kompozytorzy jak Wacław z Szamotuł czy Mikołaj Gomułka.
- Przez takie imprezy chcemy otwierać tę przestrzeń zamkową przed tymi, którzy przyjeżdżają z daleka, ale także tymi, mieszkającymi w naszym środowisku, by zamek nie kojarzył się z zamkniętą muzealną enklawą, ale tętnił życiem na co dzień i był dla lokalnej społeczności elementem także duchowego pejzażu - mówi Marian Kurek ze Stowarzyszenia Przyjaciół Zamku w Dębnie.
Organizatorem biesiady był Zamek w Dębnie, Stowarzyszenie Przyjaciół Zamku w Dębnie, Stowarzyszenie „Kwartet na Przedgórzu” oraz Dębińskie Centrum Kultury.