Facebook Instagram HALA GOPS DCK ZUK BIP
Wersja kontrastowa A + A - A
English bip

Z historii gminy

Albert Kryszczuk – „Sztukmistrz” z Sufczyna
21 sie 2016
Kategoria: Z historii gminy
Albert Kryszczuk - "Sztukmistrz" z Sufczyna

Niewielu zastanawia się dziś jak głęboki sens mają słowa o eliminacji elit polskiego społeczeństwa przez okupantów niemieckich i radzieckich w czasie II wojnie światowej. Wynika to niestety z tego, że dzisiejsze elity odbiegają znacząco od tych przedwojennych, co skutkuje społeczną obojętnością, gdy podaje się znaczenie dla narodu zbrodni okupacyjnych. Myślę, że poznanie postaci Alberta Kryszczuka – przedwojennego dyrektora szkoły w Sufczynie może zmienić tę postawę.

Albert Kryszczuk urodził się 8 XI 1902 roku w zaborze rosyjskim, we wsi Skiwy powiat Bielsk Podlaski, w siedmiohektarowym gospodarstwie. Jego ojciec już od 1908 roku posłał go na naukę czytania i pisania do sąsiada Nowaka, który uczył miejscowe dzieci w języku polskim. Od 1912 roku Albert został posłany do szkoły ludowej w Narojkach gdzie  spotkał się z  rusyfikacją. Po polsku nie wolno było mówić ani pisać, religii uczył pop a gimnastyki policjant, który przychodził na zajęcia w mundurze i z szablą. Edukację w tej szkole w 1915 roku przerwała zawierucha wojenna. Wojska niemieckie zajęły cały powiat i szkołę zamknięto do 1918 roku. Zapanowała straszna bieda. Mimo to Albert marzył o dalszej nauce. W 1916 trafiła do jego rąk „Trylogia” Sienkiewicza, którą „pochłonął” w ekspresowym tempie. Jako, że wyraźnie ciągnęło go do książek, rodzice postanowili zrobić z niego księdza. Tak się jednak nie stało, gdyż w 1916 roku jako zdolny uczeń dostał propozycję, by sam uczył inne dzieci w pobliskiej wsi w Lubiejkach. I tak w wieku 14 lat został nauczycielem. Naukę prowadził do maja 1918 roku, kiedy to miejscowy – niemiecki inspektor szkolny – kazał mu zgłosić się na kurs nauczycielski do Bielska. Kurs ukończył w sierpniu 1918 roku i od września jako pełnoprawny nauczyciel rozpoczął pracę w szkole ludowej w Wyszkach. Uczył tam (bez zegarka, którego wtedy nie posiadał) 70 uczniów po 8 godzin dziennie z jedną przerwą, do końca okupacji niemieckiej. W marcu 1919 roku na te tereny przyszli Polacy a Albert został mianowany polskim nauczycielem. Nie czuł się jednak spełniony. Od tamtego czasu w czasie każdej przerwy świątecznej czy wakacyjnej Kryszczuk jeździł na kursy uzupełniające, które rozszerzały jego kompetencje. Odbył je wszystkie: kurs humanistyczny (1921), matematyczno-fizyczny (wiosna 1924), przyrodniczo-geograficzny (jesień 1924) i w końcu metodyczno-pedagogiczny (1925), co zaowocowało przyznaniem mu tytułu nauczyciela wykwalifikowanego. Ale to była tylko część jego działalności. Przez cały ten cały czas pracował jednocześnie dla społeczności lokalnej i ojczyzny. W listopadzie 1919 roku wstąpił do Związku Nauczycielstwa Polskiego, co otwarło dla niego i jego uczniów wsparcie w postaci szeregu pomocy dydaktycznych. Sam Albert popadł, jak sam pisze, w szał czytania – nadrabiał wieloletnie zaniedbania zaborcze – czytając Mickiewicza, Słowackiego, Sienkiewicza.

Praca, nauka, kursy – wszystko to dla innych, niewiele dla siebie. W 1920 roku Albert Kryszczuk podjął jeszcze jedno zobowiązanie. Gdy Armia Czerwona zbliżała się do polskiej stolicy, nie wahając się wstępuje na ochotnika do wojska. Wcielono go do 42. pułku piechoty z Białegostoku. Wszedł on w skład 5. Armii dowodzonej przez gen. Władysława Sikorskiego, osłaniającej Warszawę od północy. Po krwawych walkach (czasem nawet na bagnety) pod Nasielskiem, Mławą i Łomżą, Albert Kryszczuk ze swoim pułkiem bierze udział w pościgu za nieprzyjacielem i w ostatnich walkach pod Lidą i nad Niemnem. Po podpisaniu rozejmu Kryszczuk zapisuje się jeszcze na kurs podoficerski do Grudziądza, po ukończeniu którego zostaje zdemobilizowany.

Rzuca się w wir nowej pracy, gdyż przeniesiony zostaje do Wałków (gmina Kąty), spędzając tam kolejnych 10 lat. Pomijając wspomniane kursy pedagogiczne i naukę  w szkole, Albert Kryszczuk prowadzi kursy wieczorowe dla dorosłych, zakłada teatr i chór wiejski, organizuje dożywianie dzieciom, zakłada miejscowy oddział Związku Strzeleckiego, a nawet buduje pomnik powstańcom styczniowym z 1863 roku. Sprowadza do szkoły dużo literatury i gazet, czynnie działa w ZNP zostając okręgowym płatnikiem związku, a potem jego przewodniczącym. Kupił rower i radio. Objeżdżał okoliczne wsie i w każdej, po zainstalowaniu anteny, odtwarzał audycje dla wszystkich ludzi. Musiał jednak zaprzestać tych słuchowisk, gdy ludzie z jednej wsi oskarżyli go, że tym wynalazkiem ściąga pioruny.

W styczniu 1929 roku bierze ślub z Lilią Anielą Abłamowicz (też nauczycielką) i przenosi się do Rudki. Była to Polka urodzona w Odessie, która po wojnie wróciła do Polski w 1920 r. i na własną prośbę została skierowana do pracy nauczycielskiej, tam gdzie nie było wcześniej szkół. Organizowała od podstaw nauczanie w rejonie Bielska Podlaskiego we wsiach Teremiski, Pogorzelce, Budy oraz na terenie Puszczy Białowieskiej, gdzie doprowadziła do wybudowania szkoły. W Rudce Kryszczukom urodziło się dwoje dzieci: syn Romuald(1929) i córka Danuta( 931). Jeszcze przed przeniesieniem Albert założył w owej Rudce oddział Kasy Stefczyka oraz Związek Strzelecki.

Wreszcie w sierpniu 1933 roku Albert Kryszczuk z rodziną przenosi się do Sufczyna, gdzie przyjmuje stanowisko kierownika trzyklasowej szkoły. Poprzedni dyrektor i budowniczy tej szkoły Michał Doktor przeszedł na emeryturę. Nowy rok szkolny rozpoczyna 140 uczniów, których uczy on, żona oraz Salomea Bielówna. Wieś urzekła nowego dyrektora, już po latach odwiedzając te strony mówił, że wraca do „swojego Sufczyna”. Jest prawdziwym tytanem pracy. Bardzo szybko w szkole powstaje szkolne koło PCK i szkolny sklepik. Organizuje wycieczki szkolne – co najmniej jedną w półroczu. Najmilej wspomina tę z 1934, gdy uczniowie pojechali na Wawel w strojach ludowych (patrz zdjęcie). Sam Kryszczuk z zachwytem wspomina potem, jak wielkie wrażenie w Krakowie zrobiły dzieci swoimi strojami, a zwłaszcza Maria Badakowska, Zofia Michałek, Maria Witek, Hermina Michałek, Stanisław Gaweł, Stefan Opioła (widoczne na zdjęciu).

Ale jego praca nie kończy się na szkole. Sufczyn stawał się jego ulubionym miejscem na ziemi. Dał temu wyraz pisząc „Socjografie wsi Sufczyn ze szczególnym uwzględnieniem emigracji amerykańskiej”  była to praca – o randze magisterskiej – napisana dla warszawskiego instytutu pedagogicznego, który miał zamiar skończyć w 1939 roku. Oczywiście w tzw. międzyczasie Albert Kryszczuk nie próżnował. W 1935 roku zorganizował zbiórkę ziemi z pól sufczyńskich przez dzieci. Ziemia ta została zawieziona przez strażaków z Sufczyna na budowany w Krakowie kopiec marszałka Piłsudskiego. W 1936 roku zakłada i prowadzi oddział Związku Rezerwistów a w 1937 odział Związku Strzeleckiego. Jeszcze zdoła uroczyście zasadzić dąb wolności obok szkoły 11 XI 1938 roku nim zastanie go wojna.

Jego wojenne losy obejmą dużą część przygotowywanej książki, dlatego w tym miejscu ograniczę się tylko do najważniejszych faktów.

W czasie sierpniowej mobilizacji zostaje dowódcą kompanii zaopatrzenia w 16. pułku piechoty z Tarnowa i bierze z nim udział w walkach od Pszczyny do Bugu. Ostatni jego oddział, otoczony przez czołgi, ulega rozproszeniu. Albert Kryszczuk zamienia swojego konia na rower i po różnych perypetiach wraca do Sufczyna. Do 1943 roku pracuje z przerwami w szkole – wtedy, gdy nie stacjonują tam Niemcy. Kiedy okupacyjna bieda zagląda w oczy jego rodzinie jeździ za Wisłę w kieleckie na rowerze, aby handlować tytoniem. W 1943 roku bierze zwolnienie ze szkoły ze względów zdrowotnych, ukrywa się poza domem. Kierowniczką szkoły zostaje żona.

Jednocześnie prowadzi ukryte przed Niemcami, okupacyjne życie. W 1940 roku wstępuje pod pseudonimem „Skała”  do Związku Walki Zbrojnej a potem do Armii Krajowej gdzie jest zastępcą, a po aresztowaniu dowódcy, prawdziwym szefem obwodu AK powiatu brzeskiego. W szkole przechowuje broń (np. w specjalnych skrytkach w progach drzwi) oraz prasę konspiracyjną. Organizuje tajną szkołę podchorążych, wysyła kurierów, wydaje rozkazy, organizuje tajne nauczanie, uczestniczy w akcjach zbrojnych. Nie miejsce tu, by wymienić wszystkie jego zasługi ale trzeba je zasygnalizować, by zrozumieć rozczarowanie, które go dotyka po wojnie.

Jak wszyscy dowódcy AK z regionu jest poszukiwany przez funkcjonariuszy UB z Brzeska. Żołnierz dwóch wojen: 1920 i 1939-1945, oficer Wojska Polskiego, nauczyciel, działacz społeczny, musi ukrywać się w sianie w polu, gdy ściga go UB. Ucieka więc wraz z rodziną na Śląsk, gdzie pełni jeszcze funkcję inspektora szkolnego na powiat bytomski, a później dyrektora szkoły górniczej przy kopalni Szombierki. Potem przechodzi na emeryturę. Nadal uczy w technikum rolniczym w Nakle Śląskim do roku ok. 1972.

Mimo tych wszystkich rozczarowań jeszcze wielokrotnie przyjeżdża potem do Sufczyna, odwiedza swoich partyzantów, uczestniczy w ich pogrzebach aż sam schorowany umiera 9 III 1990 roku.

Nikt mu nie stawia pomników, tablic, nie sadzi dla niego dębów pamięci. Pozostaje już tylko we wspomnieniach ludzi, którzy go znali. Ale mimo to był Mistrzem! Całe swoje życie poświęcał dla ojczyzny i społeczeństwa, w którym żył. Był siłą napędową środowisk, w których mieszkał, rozwijał ich, edukował, a jak trzeba to i bronił. Taka była przedwojenna elita polskiego społeczeństwa. Takich właśnie ludzi okupanci eliminowali z polskiego społeczeństwa by go zgermanizować, zrusyfikować czy skomunizować. Dlatego dziś takich ludzi jak Albert Kryszczuk trzeba przywrócić ludzkiej pamięci.

 

Załączone zdjęcia przedstawiają: 

  1.        Albert Kryszczuk w mundurze
  2.        Albert Kryszczuk z rodziną
  3.        Kraków - wycieczka
Albert Kryszczuk - "Sztukmistrz" z Sufczyna Albert Kryszczuk - "Sztukmistrz" z Sufczyna
how_to_vote
Wybory do Parlamentu Europejskiego 9.06.2024 r.
download
Załatw sprawę
auto_delete
Odpady komunalne PSZOK
departure_board
transport publiczny
sports_handball
Hala Widowiskowo-Sportowa w Dębnie
group
Rada Gminy Dębno
reduce_capacity
Konsultacje społeczne
loop
Odnawialne źródła energii
local_grocery_store
Przetargi - platforma zakupowa
light_mode
Program Czyste Powietrze
explore
System Informacji Przestrzennej
health_and_safety
Tarcza Antykryzysowa
volunteer_activism
Pomoc Ukrainie